niedziela, 8 września 2013

Licheń- Wincentowo

Hejo!
Dzisiaj jak pisalam pojechalam do Lichenia. Bylo fajnie, pogoda dopisala. Ogolnie zaskoczyly mnie (ponownie) budowle a dokladnie światynia licheńska ( czy jakas tam ) , caly czas z wujem i tata zastanawialismy sie jak oni to zrobili bo efekt jest mega :D
Potem pojechalismy na ''stare śmieci'' do Wincentowo. Kiedys tam moja rodzina miala dzialke i przyjezdzalismy na jakies weekendy czy cos . W ciagu 10 lat duzo sie zmienilo a dokladnie zaroslo...
Po powrocie ufarbowalam odrosty, ktore mi bardzo przeszkadzaly i wyszlo lepiej niz myslalam :)

8 komentarzy:

Dziękuje za każdy komentarz i zapraszam do obserwowania i do wchodzenia na bloga :) Dostaniecie lizaka :D